-
"Koń trojański Erdogana ma zniszczyć uczelnię, która nie podporządkowała się władzy"
Saygun Gökariksel, pracownik Uniwersytetu Bogaziçi w Stambule, wraz z innymi wykładowcami codziennie w południe wkłada akademicką togę i przez pół godziny, niezależnie od pogody, stoi w bezruchu przed budynkiem, w którym mieści się gabinet rektora. Protestuje. Broni ostatniego bastionu wolności nieogarniętego destrukcyjnymi rządami Erdogana.