Piotr: Chciałem zmieniać świat, co jest szalone, zuchwałe, a bywa, że i karkołomne

Dla Piotra reportaż to opowiadanie o świecie i poszukiwanie nadziei. Opisywanie prawdy jest trudne, ale tego właśnie chce się nauczyć finalista konkursu Polska Stories. Jego pierwszy realizowany temat dotyczył będzie wsi Pilce, która przestała istnieć po powodzi tysiąclecia.

Polska Stories to kilkumiesięczne warsztaty dla młodych reportażystów i reportażystek, którzy rozpoczynają pracę w zawodzie. W procesie rekrutacyjnym wyłoniliśmy dziesięciu uczestników i uczestniczek. Każda z osób pod okiem Olgi Gitkiewicz pracuje nad własnym reportażem. Poznajcie utalentowanych finalistów.

KWESTIONARIUSZ

Imię i nazwisko: Piotr Sołowij

Wiek: 28 lat

Miejsce zamieszkania: Kraków

Wykształcenie: prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim

Zawód/praca: prawnik w organizacji społecznej

Kilka zdań o mnie:

Z początkiem studiów zaczytywałem się w Kuroniu, Havlu i innych bohaterach tamtego okresu. Było to jedną z inspiracji do tego, by zmieniać świat, co jest pomysłem trochę szalonym, trochę zuchwałym, a bywa, że i karkołomnym. Być może, jak powiedział kiedyś Marcin Król w wywiadzie z Grzegorzem Sroczyńskim: "Naczytaliśmy się nie tych książek". Dziś pomiędzy codziennymi prawniczymi obowiązkami najbardziej ciekawi mnie opisywanie świata i próba jego zrozumienia.

Piotr Sołowij (Archiwum prywatne)

Reportaż jest dla mnie sposobem opowiadania o świecie i poszukiwania nadziei.

W ramach programu Polska Stories piszę o dolnośląskiej wsi Pilce, która została zalana w trakcie powodzi tysiąclecia w 1997 roku przez Nysę Kłodzką, a później jej mieszkańcy zostali przesiedleni, sama wieś zaś przestała istnieć.

W pracy reportera/reporterki najtrudniejsze jest opisanie prawdy, tak by oddawała ducha rozmów, zdarzeń i miejsc, a do tego wpisywała się w wybraną przez autora lub autorkę formę.

Podczas warsztatów z Olgą Gitkiewicz chcę się nauczyć, jak w interesujący sposób pisać o tematach, w których bohater to niekoniecznie pojedyncza osoba czy niewielka społeczność.