
No dobrze, pomówmy o waginach. Zamierzam mówić o twojej waginie, zamierzam mówić o mojej – a zwłaszcza o suchych waginach. Sucha wagina to coś strasznego. To brzmi okropnie i takie właśnie jest. Gorszy jest tylko medyczny termin "atrofia pochwy i sromu". Tak jakby twoje narządy jakimś cudem zostały unieruchomione w czasie lub jakby umarły.*
Ale słuchaj, ta przypadłość dotyczy wielu kobiet i nie powinna być powodem do wstydu (choć dla olbrzymiej większości jest). To okropne, ale będziemy o tym mówić, bo istnieje na to prosty i bezpieczny sposób, rozumiesz?
Ten problem pojawia się w okresie perimenopauzy i menopauzy. Wiesz, jak to jest: pojawia się swędzenie, podrażnienie, zaognienie, odczucie ciasności, dyskomfort, złość i wreszcie paskudny ból. Założę się, że są osoby, które krzyżują nogi już od samego czytania, prawda?
Sama krzywię się na wspomnienie, jak bolesna była próba podtarcia się po sikaniu. Zwykle siedziałam na sedesie i myślałam: "Boże, dlaczego mnie boli tam na dole? To jakieś dziwne". Działo się tak, bo moje ciało nie wytwarzało już naturalnej wilgoci, przez co papier toaletowy nie miał się po czym ślizgać – tak jakby się zacinał. I sama sobie sprawiałam ból. Starałam się więc osuszać te miejsca, a nie wycierać. Widzisz, byłam zawstydzona i zażenowana. Nie miałam ochoty do nikogo z tym iść i nie wiedziałam, że to część objawów perimenopauzy. Myślałam, że tylko ja mam taki dziwny problem.
Naprawdę uważam, że byłoby to bardzo, bardzo pomocne, gdyby lekarz, rozmawiając z tobą o objawach perimenopauzy, zapytał o suchość pochwy. Jeżeli jesteś lekarzem pierwszego kontaktu, wiedz, że byłoby to super, bo wprawdzie jesteśmy świetne w recytowaniu objawów fizycznych, o których, jak sądzimy, możesz wiedzieć, ale prawdopodobnie pozostawiamy na boku listę problemów z pochwą. Wolałybyśmy, aby to lekarz o nie zapytał. My nawet między sobą rozmawiamy o tym niechętnie, a co dopiero ze specjalistą. Więc proszę, pytaj. Gdybym wtedy wiedziała to, co wiem teraz, nie czułabym cienia zażenowania i ani odrobiny wstydu. Ale teraz od lat jestem w okresie perimenopauzy – a może i menopauzy, nie wiem, bo mam założoną wkładkę Mirena – i mówię o tym. Czy powiedziałam o tym komuś wtedy? Nie. A powinnam? Tak. Tylko dlaczego?
Ponad połowa kobiet po menopauzie cierpi na suchość pochwy i mimo że jest to jeden z najczęstszych objawów, jest także jednym z najrzadziej omawianych. Musimy to zmienić, ponieważ może on spowodować, że najprostsze czynności, takie jak ćwiczenie, noszenie spodni czy, uchowaj Boże, siadanie stają się niemal niewykonalne. Bo może uczynić seks czymś strasznym. Bo może sprawić, że nawet sikanie stanie się czymś w rodzaju tortury.
Podczas gdy większość objawów powinna się cofnąć po przejściu menopauzy, ten jeden często trzyma się naprawdę długo. Twoja wagina ma własny system dźwiękowy odtwarzający kawałek Don’t You Forget About Me (Nie zapominaj o mnie) Simple Mindsów, gdy tylko odpinasz suwak w dżinsach i nikt, ale to nikt, nie musi tego słyszeć!
Są też inne objawy towarzyszące, takie jak infekcje układu moczowego, wielokrotne bieganie do toalety w ciągu nocy i to okropne uczucie, że natychmiast musisz do toalety, a potem okazuje się, że to tylko kilka kropelek. Uch, nienawidzę tego!
Czy mówimy o tych objawach? Nie. Dlatego przerywam ten sekretny monolog suchej waginy. W jego miejsce potrzebujemy DIALOGU, by wyciągnąć ten problem na światło dzienne i stawić mu czoła.
Jeżeli te objawy brzmią aż zanadto znajomo, musisz wiedzieć, że nie należy się z nimi godzić, że są sposoby, które pozwalają poradzić sobie z tym problemem skutecznie i na dobre. Estrogen dopochwowy jest tani, skuteczny i nie niesie takiego ryzyka jak systemowa HTZ.
Objawy menopauzy fot. Z książki 'Menopauzing, czyli nowy początek'
(…)
"Nie mogłam już żyć w takim bólu" - Alison
Jedną z tych, które podzieliły się swoją historią, jest sześćdziesięcioletnia Alison. Suchość pochwy wraz z obniżeniem pociągu płciowego, paraliżującymi lękami i atakami paniki nękały ją przez ostatnią dekadę. Wmówiła sobie, że to po prostu zapalenie pęcherza moczowego, ale gdy robiła badania moczu, wyniki najczęściej nic nie wykazywały. Alison zrobiła dalsze rozeznanie i doszła do wniosku, że objawy, z którymi żyje od dziesięciu lat, wskazują na suchość pochwy.
Suchość pochwy była takim koszmarem, że czasami myślałam o odebraniu sobie życia. W ciągu tych dziesięciu lat doświadczałam takiego bólu i dyskomfortu, że chodzenie, schylanie się, siadanie, a nawet leżenie w łóżku bywało nie do zniesienia.
Wreszcie lekarz zasugerował zrobienie cystoskopii (procedura umożliwiająca zajrzenie do wnętrza pęcherza moczowego za pomocą cienkiego endoskopu i zbadania jego oraz cewki moczowej). Nie znaleziono żadnych nieprawidłowości.
Byłam zdeterminowana, by dotrzeć do sedna mojego problemu. Wtedy, zupełnie przypadkiem, zaczęłam obserwować Liz Earle, która dużo mówiła o swoich doświadczeniach z menopauzą i o tym, jak chce pomóc innym kobietom przez nią przejść.
Zrozumiałam, że powinnam rozważyć HTZ. Zawsze byłam jej przeciwna, ale w głębi duszy wiedziałam, że nie mogę już żyć w takim bólu. Moja rodzina też cierpiała, wiedząc, że jestem nieszczęśliwa.
W zeszłym roku grzecznie powiedziałam lekarzowi, że chciałabym dostać HTZ. Teraz uważam, że była to jedna z najlepszych decyzji, jakie podjęłam. Trzeba było około sześciu miesięcy, by dolegliwości zaczęły łagodnieć, ale teraz czuję się cudownie. Jakość mojego życia – a więc i życia mojej rodziny – uległa ogromnej poprawie.
O mój Boże, Alison, uwielbiam tę historię. Po pierwsze dlatego, że mówienie o tym jest naprawdę ważne. Po drugie – że wspomniałaś o Liz Earle, która jest niezrównaną wojowniczką menopauzy i zrobiła wiele wspaniałych rzeczy dla kobiet. Podoba mi się to, że mówiąc o swoich sprawach, pomogła tobie, a teraz ty, mówiąc o swoich, pomożesz kolejnym osobom. To jest to, co uwielbiam – kobiety wspierające inne kobiety. To fantastyczne. I bardzo się cieszę, że jakość życia twojego i twojej rodziny tak się poprawiła.
Do najczęstszych objawów suchości pochwy należą:
- Bolesność
- Zaczerwienienie
- Swędzenie i pieczenie
- Stan zapalny/opuchnięcie
- Ból podczas uprawiania seksu
- Suchość pochwy przed stosunkiem i po nim
- Ból podczas pobierania wymazu z szyjki macicy
Wypadający tampon często bywa jednym z wczesnych objawów rozwijającej się suchości pochwy. Tak się zdarza, ponieważ trudniej jest umieścić go odpowiednio głęboko, kiedy mięśnie wewnątrz pochwy są już słabsze.
Pocienienie tkanek nie dotyczy jedynie wnętrza pochwy – wargi sromowe, łechtaczka i ujście waginy także stają się cieńsze i delikatniejsze. I choć większość kobiet zauważa brak nawilżenia, atrofia może prowadzić także do zwiększenia ilości wydzieliny.
Mniej znanym symptomem jest wrażenie wyładowań elektrycznych, co przez jedną z pacjentek dr Naomi słusznie zostało nazwane "piorunującą cipką".
Suchość pochwy to nie to samo co kandydodza
Kobiety często mylą suchość pochwy z kandydozą, zwłaszcza jeśli cierpiały na tę dolegliwość w przeszłości.
Łatwo zrozumieć dlaczego – niektóre objawy, takie jak bolesność i podrażnienie, są takie same. Zadaj sobie następujące pytania:
- Czy siadanie, ćwiczenie i noszenie obcisłej odzieży jest bolesne?
- Czy miałaś ostatnio robiony wymaz? Nie jest on przyjemny, ale nie powinien być bolesny.
- Czy odczuwasz ból albo brak nawilżenia podczas seksu?
- Czy zmienił się wygląd twojego sromu?
Jeżeli jesteś na HTZ i inne objawy zaczęły ustępować, wiedz, że suchość pochwy może pozostać. Jeżeli tak jest, porozmawiaj z lekarzem. Wielu kobietom pomogło dodanie aplikowanego miejscowo estrogenu (w postaci kremu, żelu albo krążka).
Nigdy więcej wstydu, nigdy więcej zakłopotania
Podczas gdy wiele kobiet całkiem wesoło i otwarcie opowiada o uderzeniach gorąca, to gdy przychodzi do objawów związanych z waginą, nagle milkną – i łatwo to zrozumieć. Przypomnij sobie szkołę i te ciche koedukacyjne lekcje o seksie, a także całkowicie pozbawione genitaliów lalki, którymi bawiłyśmy się w dzieciństwie. Rozmowy o sromach i pochwach nie były czymś, co mogłoby dotyczyć „grzecznych" dziewczynek. I w dużej części społeczeństwa nadal tak jest.
To się musi zmienić. Suchość pochwy nie jest problemem, który rozwiąże się samoistnie. Jeżeli odczuwasz te objawy, idź i sprawdź, z czego wynikają, byś mogła razem z lekarzem znaleźć odpowiednią dla siebie terapię. Lekarze są przyzwyczajeni do oglądania sromów przeróżnych kształtów i wielkości, naprawdę nie ma potrzeby, byś czuła się skrępowana. Suchość pochwy jest całkowicie do opanowania, potrzebna jest jednak odpowiednia, długoterminowa terapia.
(…)
84% kobiet w okresie perimenopauzy i menopauzy uważa, że aktywne życie płciowe jest ważne. Jednak 80% twierdzi, że perimenopauza i menopauza wywarły wpływ na ich zachowania seksualne.
Nie będziemy owijać w bawełnę (wybacz): menopauza szerzy spustoszenie w życiu płciowym.
Gwałtowny spadek poziomu hormonów, bolesność, uczucie, że "jestem na nogach od 6 rano i już nie mogę robić nic męczącego", gdy twoja druga połówka trąca cię i sugeruje szalone igraszki na sianie…
Bardzo wiele kobiet mówi mi, że ich życie seksualne "zaginęło w akcji". Nie mają pewności, czy kiedykolwiek odzyskają seksapil. Tak było i w moim przypadku. Podczas nocy ze zlewnymi potami, z bolącą, suchą pochwą, suchą skórą i mgłą mózgową czułam się koszmarnie nieatrakcyjna – żadna z tych rzeczy nie mogła sprawiać, bym czuła się seksowna. Chciałabym jednak, żeby wszystkie moje czytelniczki wiedziały, że mogą mieć – i będą miały – niesamowity seks z kołyszącą się ziemią w okresie menopauzy i po niej (jeżeli będą tego pragnęły). Znam kobietę, która pokaże nam, jak to osiągnąć: cudowną Samanthę Evans, którą bez dwóch zdań uwielbiam. Jest byłą pielęgniarką i założycielką Jo Divine – strony internetowej, na której możesz kupić wszelkiego rodzaju zabawki seksualne, ubrania, lubrykanty i wszystko inne. Jest wszechstronną sekspertką. Ma ogromną wiedzę, zwłaszcza tę przydatną dla kobiet w okresie perimenopauzy i menopauzy – w dalszej części tego rozdziału przedstawi kilka fantastycznych wskazówek, jak ruszyć z miejsca.
Być może pamiętasz Samanthę z cytatów zamieszczonych w tej książce. Jej porady były tak dobre, że w ciągu kilku godzin od wyemitowania programu jej sklep internetowy został wyczyszczony do zera. Zajrzałam, by zobaczyć, co tam jest – oczywiście na potrzeby tej książki – a tam nie było nic, bo wszystko zostało wyprzedane. I już wiedziałam, że muszę jej poświęcić ten fragment.
Przygotuj się więc na jej 101 sposobów na seks w okresie menopauzy, zaczynając od szelmowskiego zestawu, który powinien się znaleźć na twoim nocnym stoliku, najlepszych sposobów komunikacji pomiędzy partnerami i korzyści z samodzielnego robienia sobie dobrze. Wśród wielu opowieści o tym, jak menopauza wpływa na życie płciowe, znalazła się historia kobiety, która się zaklina, że to uratowało jej małżeństwo.
Jak przywrócić intymność? Czy rzeczywiście potrzebuję nawilżenia? Jakie zabawki powinnam kupić? I jak mam powiedzieć partnerowi, czego naprawdę – naprawdę – pragnę? Może desperacko marzysz o powrocie do seksu, a może potrzebujesz tylko kilku sensownych porad, jak zachować świeżość. Cokolwiek to jest, tutaj znajdziesz rozwiązanie.
Kochanie, nie dzisiaj – jak menopauza uderza w twoje libido
Ból tam na dole? Niskie poczucie własnej wartości? Brak zainteresowania partnerem? Ból podczas uprawiania seksu? Zdecydowanie nie jesteś z tym sama. Naprawdę wiele kobiet dzieli się historiami o tym, jak menopauza sprowadziła ich pociąg seksualny do parteru.
"Dawna Diane odeszła i wcale mi się to nie podoba" - Diane
Diane zaczęła przyjmować HTZ trzy miesiące temu, jednak twierdzi, że jej nastrój ani libido wciąż nie uległy poprawie.
Nagle, około rok temu, pojawiło się zmęczenie, suchość na dole, senność, brak pociągu płciowego, mgła mózgowa, tycie, rozdrażnienie. Jestem na HTZ, ale nie odczuwam dużej poprawy. Staram się jeść zdrowo i codziennie spacerować – jeżeli mogę… Czasami czuję się stara i smutna, już nie seksowna i nie pożądana. Moje małżeństwo cierpi przez menopauzę. Czasami wydaje mi się, że wariuję. Miałam nawet myśli samobójcze. I to nie byłam ja – do tej pory byłam radosna, byłam duszą każdej imprezy. Tak jakby dawna Diane odeszła i wcale mi się to nie podoba. Chcę dawną siebie z powrotem – seksowną, pewną siebie, beztroską.
Diane, proszę, idź jeszcze raz do lekarza, by się dowiedzieć, czy coś może ci pomóc. Może warto porozmawiać z nim o zmianie dawki albo dodaniu testosteronu.
Moje libido jest w zawieszeniu – co się dzieje???" - Jane
Jane, która była inteligentna, odnosiła sukcesy i lubiła seks, otrzymała od swojej lekarki pewną zupełnie nieprzydatną poradę.
Gdy zapytałam lekarkę o poradę w kwestii suchości pochwy, powiedziała coś takiego: "Używaj jej albo zapomnij". Wspomniała o atrofii, ale nic o rozwiązaniach. Pielęgniarka zasugerowała: "Smarować, ile wlezie".
Mój ostatni stosunek był lekko szokujący: byłam z nowym facetem i trwało to tylko kilka sekund. W przeszłości nigdy nie miałam problemów z suchością, ale to, co robiliśmy, nie było najlepszą dla mnie pozycją i stymulacja była zdecydowanie niewystarczająca. W reakcji na niewyobrażalny ból i frustrację bąknęłam: "O, to nic takiego", co trochę zwarzyło atmosferę.
Facet zrozumiał, że to była krytyka jego występu (który, prawdę powiedziawszy, był dość szybki). Dodał, że jeszcze nigdy nie został tak źle oceniony, i – co nie dziwi – więcej się nie spotkaliśmy.
Wiem, że to jak scena z filmu, ale to było o mnie, realnej osobie z suchością pochwy. Bałam się wejść w związek. Chciałam seksu, ale bałam się odrzucenia.
Zadowalałam się masturbacją, ale brakowało mi skóry drugiej osoby, dotyku, głosu i wsparcia… Och! Płaczę, pisząc ten kawałek. Miałam w przeszłości dwa długie związki i pomiędzy nimi kilka przelotnych romansów. Mam dopiero 57 lat. Posiadaczka domu, odnosząca sukcesy w pracy, wesoła, atrakcyjna, z bólem na dole… Moje libido wpadło do otchłani czy co?
Hej Jane, dziękuję za twoją historię. Mam nadzieję, że przeczytałaś rozdział 8 (o suchości waginy). Istnieje łatwy sposób na twoje dolegliwości. A libido w otchłani to nie jest dobry pomysł. Proszę, czytaj dalej.
Przywrócenie seksapilu
W większości przypadków nie ma jednej przyczyny, dla której popęd płciowy cierpi podczas menopauzy. Oto kilku winowajców.
- Suchość pochwy: podrażnienia i bolesność to wielka bariera dla zdrowego i pełnego życia płciowego. Twoja pochwa jest słabiej nawilżona, bardziej podatna na infekcje. Suchość dotyka także łechtaczki.
- Infekcje, zwłaszcza układu moczowego: spadek poziomu estrogenów powoduje podobne zmiany w cewce moczowej i zwiększa niebezpieczeństwo infekcji całego układu.
- Inne objawy fizyczne: uderzenia gorąca i nocne poty albo nabieranie wagi mogą źle wpływać na twoje poczucie własnej wartości.
- Problemy w relacjach: stres w pracy i w domu plus napięcie w związku mogą się przenieść na twoje życie płciowe. Brak komunikacji albo poczucie irytacji, frustracji lub zdenerwowanie na partnera są kiepską receptą na nocną namiętność. Dodaj do tej mieszanki wszechogarniające zmęczenie, paraliżujące bóle głowy i inne bóle – i nic dziwnego, że seks okazuje się ostatnią rzeczą, która ci może przyjść na myśl.
*Fragmenty książki "Menopauzing, czyli nowy początek" Daviny McCall oraz Dr Naomi Potter, tłumaczenie: Paweł Kozłowski