artykuły
(fot. Lecic / iStockphoto.com)
(fot. Lecic / iStockphoto.com)

W ustach rozpływa się nam kawałek gorzkiej czekolady i życie się wydłuża. Kosztujemy truskawek i odkładamy zmierzch na później*.

Całość jest znacznie bardziej skomplikowana, ale sens sprowadza się właśnie do tego. Naukowcy z projektu SmartFood w Europejskim Instytucie Onkologicznym w Mediolanie, pracujący pod kierunkiem Piera Giuseppe Pelicciego i Lucilli Titty wyselekcjonowali trzydzieści produktów i kategorii produktów spożywczych, których jadanie jest smart , czyli mądre. Oto one:

-

Longevity Smartfood

- naśladują restrykcję kaloryczną i wpływają na szlaki genetyczne regulujące długość życia; -

Protective Smartfood

- równie sprytne i niezwykłe: zawierają substancje chroniące przed chorobami.

(fot. materiały prasowe)

Te stołowe znakomitości mają jeszcze jedną zaletę: pomagają dbać o linię. Na przykład szpinak działa jak tarcza przeciw rakowi piersi, a przy tym daje uczucie sytości. Pełnoziarniste zboża zaspokajają apetyt, ograniczają wchłanianie tłuszczów i chronią przed rakiem jelita grubego. Jeśli jemy to, co powinniśmy, nie ma ryzyka, że przesadzimy z ilością i kaloriami. Zdrowie i odpowiednia masa ciała idą w parze.

Dialog jedzenia z DNA

Smaki i aromaty zaspokajają pierwotne instynkty, zniewalają podniebienie, poprzez niepohamowaną synestezję cofają do lat dzieciństwa, jak opowiada Marcel Proust w swoim "Poszukiwaniu straconego czasu". Nauka już dawno temu doszła do wniosku, że odżywianie w dużej mierze odpowiada za stan zdrowia. Obecnie wiadomo więcej: dzieje się tak, ponieważ to, co jemy, wchodzi w dialog z genami.

Nasuwa się uzasadnione pytanie: w jaki sposób wiśnia rozmawia z DNA, z dziedzictwem, które otrzymaliśmy od rodziców i które pozostaje zamknięte w jądrach komórek? Relacja jest dwukierunkowa. Z jednej strony geny wpływają na to, w jaki sposób nasz organizm przyswaja składniki pokarmowe, z drugiej strony istnieją substancje, które (choć wydaje się to niewiarygodne) mogą wpływać na ekspresję genów, czyli zmieniać zbiór instrukcji dotyczących działania organizmu.

(fot. materiały prasowe)

I tak jeszcze do niedawna żywienie i genetyka rozwijały się równolegle; obecnie przenikają się w dwóch nowych dziedzinach: nutrigenetyce i nutrigenomice, zajmujących się badaniem dwóch typów relacji między żywnością a DNA. Eksperci nazywają je "medycyną przyszłości", najlepszą bronią w arsenale naszych potomków, dzięki której będą dożywać setki. (...)

Cząsteczki, które wpływają na długowieczność

Niektóre cząsteczki zawarte w żywności mają tyle chemicznego uroku, że wślizgują się do epigenomu i uwodzą fragmenty DNA regulujące długość życia. Potrafią zahamować geny starzenia (gerontogeny) i aktywować geny długowieczności (Longevity Assurance Genes). To niedawne odkrycie, które otwiera nowe możliwości przyprawiające o zawrót głowy.

Jadając właściwe produkty, moglibyśmy kształtować DNA i żyć sto dwadzieścia, sto trzydzieści lat, może nawet dłużej - któż to wie. I zachowalibyśmy zdrowie, bo modyfikacja tych fragmentów genomu doprowadziłaby również do ograniczenia występowania chorób degeneracyjnych, nowotworów, demencji.

(fot. materiały prasowe)

Ową dopiero kształtującą się dziedziną zajmują się Giuseppe Pelicci i Lucilla Titta, odkrywcy Longevity Smartfood. Smart molecules są naturalnymi lekami, stopniowo wyodrębnianymi i - wraz z produktami, z których pochodzą - ocenianymi w badaniach klinicznych na systemach modelowych oraz na ludziach. Do dziś zidentyfikowano:

- kwercetynę (zawartą w szparagach, kaparach, gorzkiej czekoladzie 70%, cebuli, sałacie, jabłkach);

- resweratrol (winogrona);

- kurkuminę (kurkuma);

- antocyjany (czerwone pomarańcze, czerwona kapusta, wiśnie, truskawki, owoce leśne, bakłażany, czerwone jabłka, fioletowe ziemniaki, ciemne śliwki, radicchio, czarne winogrona);

- galusan epigallokatechiny (czarna i zielona herbata);

- fizetynę (kaki, truskawki, jabłka);

- kapsaicynę (pikantna papryka i chili).

Te cząsteczki smart poprzez szereg procesów biochemicznych zmieniają geny, które zarządzają długością życia. (...)

(fot. materiały prasowe)

Grupa

Protective Smartfood

to dziesięć produktów i kategorii produktów, które stanowią źródło witamin, minerałów, takich jak wapń i żelazo, polifenol, oraz dobrych tłuszczów niezbędnych naszemu organizmowi. Badania wykazały, że produkty te chronią przed otyłością i wieloma chorobami przewlekłymi. Odłóżmy na bok obsesję liczenia kalorii, włączmy do menu pełne ziarna zbóż i w spokoju delektujmy się smakiem orzechów włoskich, laskowych albo orzeszków ziemnych. Oto talizmany Smartfood:

- Czosnek

- Pełne ziarna zbóż

- Zioła

- Świeże owoce

- Orzechy

- Rośliny strączkowe

- Oliwa

- Oleje z nasion

- Nasiona oleiste

- Warzywa

(fot. materiały prasowe)

Skład inteligentnego posiłku

Inteligentny posiłek w ramach diety Smartfood nie dyktuje gramów, porcji ani częstotliwości zasiadania do stołu. Jeść trzeba, zdrowe odżywianie to wybór, zamiana obiadów i kolacji na ściśle przestrzegane rytuały to szaleństwo. Ogólnie rzecz biorąc, u osoby dorosłej dieta Smartfood opiera się na zasadach odżywiania, które łatwo zapamiętać.

Podstawowa zasada diety Smartfood: Owoce i warzywa stanowią połowę obiadu i kolacji smart, zboża jedną czwartą, białko również jedną czwartą, choć w tej kategorii świetnie sprawdzą się rośliny strączkowe. Wszystko doprawione olejem, ziołami i przyprawami.

Dalej każdy dostosowuje propozycje do własnego stylu życia. Zazwyczaj nie jadamy obiadu? Żaden problem, pod warunkiem że nie skłania nas to do podjadania co chwila przekąsek czy słodyczy. Jeśli zgłodniejemy, lepiej zjeść coś zdrowego o ustalonych porach i między posiłkami, żeby uniknąć pokus. Wystarcza nam talerz zupy przed snem? Ważne, by wcześniej nie zabrakło białka, owoców i węglowodanów złożonych.

Eliana Liotta (z prawej) i Lucia Titta (fot. materiały prasowe)

Posiłek smart to sugestia dotycząca poszczególnych obiadów i kolacji oraz ogólnej ilości i rodzaju składników, które powinniśmy codziennie spożywać. Nie istnieje magiczna różdżka, dzięki której schudniemy, staniemy się zdrowsi i będziemy żyć dłużej, trzeba przeformułować zwyczaje żywieniowe i dostosować je do trybu życia, osobowości, życia towarzyskiego, wyznawanych zasad. Obojętne, czy jesteśmy wegetarianami, hedonistami czy ekologami.

*Fragment książki ''Dieta Smartfood. W formie i zdrowiu dzięki 30 produktom, które wydłużają życie'' w przekładzie Ewy Ziembińskiej.

Zobacz wideo