materiał promocyjny partnera weekendu.
Burger Drwala błyskawicznie wszedł na listę dań kultowych i stał się jednym z symboli naszej zimy. (fot. shutterstock.com, Sorbis)
Burger Drwala błyskawicznie wszedł na listę dań kultowych i stał się jednym z symboli naszej zimy. (fot. shutterstock.com, Sorbis)

Listopad ubiegłego roku, znana, lokalna kawiarnia. – O, jutro Drwal wraca do McDonald’s! Idziemy? – powiedziała do koleżanki jedna z bywających tu uczennic pobliskiego liceum. – No wreszcie. Jasne, że idziemy, już nie mogłam się doczekać – odpowiedziała ta druga i znowu obie pogrążyły się w telefonach.

W tej rozmowie nie byłoby nic dziwnego, gdyby odbyła się gdzie indziej, ale ten dość modny lokal to jedno z tych miejsc, gdzie zazwyczaj wpada się na coś słodkiego. O burgerach raczej rzadko się tu rozmawia. Tymczasem do licealistek odezwał się siedzący obok mężczyzna, który zwykle przychodził tu na lody z wnuczką w drodze z przedszkola.

– Przepraszam, od kiedy Drwal znowu będzie w Maku?

– Od jutra.

– O, świetnie, dziękuję bardzo.

I nagle w kawiarni rozpoczyna się dyskusja o zaletach tego burgera, jego ulubionych wersjach i o tym, czy w tym roku pojawi się jakaś nowość.

Ostatnim dniem, w którym będzie można zjeść Burgera Drwala, będzie 14 lutego (fot. shutterstock.com, Robson90)

To przez ten ser

Jak to się stało, że Burger Drwala stał się produktem kultowym? Co zadecydowało o jego tak ogromnym sukcesie?

Tym, co zdaniem miłośników tego burgera wyróżnia go na tle innych, jest smażony ser, który wcześniej większości Polaków znany był głównie z kuchni Czech i Słowacji jako smažený sýr.

Cokolwiek by o tym zdecydowało, Burger Drwala błyskawicznie wszedł na listę dań kultowych i stał się jednym z symboli naszej zimy. Dla swoich miłośników jest trochę jak pączek: można go zjeść każdego dnia, ale w tłusty czwartek i tak stajemy w kolejce do cukierni. Tak samo jest pierwszego dnia sprzedaży Drwala. Po prostu wtedy trzeba go zjeść. Cóż, z zimową tradycją nie wygramy.

W lutym br. dostępny jest w czterech wariantach: klasycznym, podwójnym z kurczakiem, z plackiem ziemniaczanym i na słodko-kwaśno z żurawiną (fot. shutterstock.com, Dutch_Photos)

W zimowym klimacie

O tym, jak bardzo ten burger związany jest z zimą, dobitnie świadczą towarzyszące mu kampanie reklamowe. W tym roku jedną z restauracji sieci w Ustroniu... ubrano w ciepły wełniany sweter wydziergany na drutach. Miłośnicy Drwala mogą też w aplikacji MojeM Nagrody wymienić zgromadzone punkty na zimowe gadżety, wśród których są wełniane swetry, czapki, szaliki, zestawy włóczki z szydełkami czy ciepłe kocyki.

Bo McDonald’s to danie serwuje wyłącznie w okresie zimowym. I nigdy nie informuje z góry, kiedy Burger Drwala pojawi się w menu. By się nim cieszyć, musimy więc czujnie obserwować menu restauracji. Może właśnie dlatego tyle osób co roku czeka na jego pojawienie się? Symboliczne jest to, że rozpakowując pierwszego w danym roku kultowego Drwala, zaczynamy też sezon rozpakowywania prezentów. Bo czy ten burger nie jest prezentem dla samego siebie z okazji początku zimy?

W tym sezonie Drwal dostępny jest w czterech wariantach: klasycznym, podwójnym z kurczakiem, z plackiem ziemniaczanym i na słodko-kwaśno z żurawiną (fot. Materiały reklamowe McDonald's Polska)

Nie tylko Polska

Burger Drwala to nie jeden burger, ale całe osobne menu. W tym sezonie w sieci restauracji pod złotymi łukami, zimowy klasyk dostępny jest w trzech podstawowych wariantach: klasycznym, podwójnym, z kurczakiem. W wybranych okresach pojawiały się również inne wariacje, jak na ostro, z plackiem ziemniaczanym (obecnie dostępny w menu) czy z żurawiną. Fani tego ostatniego wariantu mają powód do radości – ostatnie tygodnie z Drwalem to także jego powrót do oferty. Warto się pospieszyć i odwiedzić restauracje pod złotymi łukami, aby nie przegapić ostatniej szansy na zjedzenie zimowego klasyka w lekko słodkiej odsłonie.

McDonald’s podał już datę zakończenia sprzedaży Burgera Drwala w tym sezonie zimowym. Ostatnim dniem, w którym będzie można zjeść jednego z ulubionych burgerów, będzie 14 lutego. Walentynki to doskonały moment na pożegnanie z kultowym daniem.

Oferta do 14.02

Dodatkowo Drwal, nim uda się na urlop, chce zostawić po sobie same miłe wspomnienia, dlatego 13.02 wszyscy jego fani zyskają ostatnią szansę, aby zgarnąć unikalny drwalowy sweter, kocyk, czapkę lub szalik, a nawet zestaw do dziergania. Jak to zrobić? To proste: wystarczy zbierać w oficjalnej aplikacji McDonald's punkty w MojeM Nagrody i wymienić je na kolekcję Drwala.

Więcej informacji